Nierzadko zdarza się, że po śmierci spadkodawcy, który zostawił testament, rodzina niezadowolona z jego treści (np. z wielkości otrzymanego udziału) spiera się i próbuje go podważyć. Część z tych sporów znajduje swój finał dopiero na sali sądowej, na której procesy potrafią ciągnąć się latami. Bardzo długo może trwać samo postępowanie spadkowe, nawet wówczas, kiedy spadkobiercy są zgodni co do postanowień spadkodawcy zawartych w testamencie.
W obydwu przypadkach, w trakcie trwania postępowania przed sądem, majątek pozostawiony przez spadkodawcę może ulec uszczupleniu, a jeśli dodatkowo pozostawił on po sobie długi, mogą one znacznie wzrosnąć.

Dlatego warto, sporządzając testament, wskazać w nim tzw. wykonawcę testamentu, czyli osobę, którą upoważniamy do zarządzania naszym majątkiem po naszej śmierci. Wykonawcą testamentu może być zaufany prawnik spadkodawcy, jeden ze spadkobierców, członek rodziny albo osoba, której ufamy i wiemy, że na pewno dobrze wywiąże się z powierzonego zadania. Wykonawcą może być ponadto kilka osób, jeśli chcemy, aby każda część majątku spadkowego była zarządzania przez kogoś innego. Jedyny wymóg dotyczący wykonawcy testamentu dotyczy jej wieku i zdolności do czynności prawnych – musi to być osoba pełnoletnia, posiadająca pełną zdolność do czynności prawnych. Pamiętajmy, że zanim zdecydujemy, aby konkretną osobę uczynić wykonawcą testamentu, zapytajmy ją, czy wyraża na to chęć. Niekiedy testator wskazując konkretną osobę w testamencie jako wykonawcę Najczęściej do obowiązków takiej osoby należy spłacenie wszystkich długów, jak również wykonanie zapisów i poleceń.

W testamencie możemy powołać wykonawcę do zarządzania całym spadkiem albo jedynie jego częścią lub oznaczonym składnikiem. Możemy zatem napisać, że chcemy, aby Jan Kowalski, którego powołujemy na wykonawcę testamentu, wypłacił na rzecz naszego przyjaciela Antoniego Nowaka 1000 zł, a na rzecz Fundacji X i Stowarzyszenia Y po 600 zł. Spadkodawca może powołać również wykonawcę testamentu, aby zarządzał przedmiotem zapisu windykacyjnego, do chwili objęcia we władanie tego przedmiotu przez osobę, na której rzecz uczyniono zapis windykacyjny. W praktyce oznacza to, że jeśli zapiszemy konkretnej osobie naszą działkę, to do czasu zakończenia postępowania przed sądem to właśnie zarządca będzie o nią dbał, a więc np. płacił czynsz, w razie potrzeby dokonywał drobnych napraw, itp.

Wykonawcy testamentu za jego działanie należy się wynagrodzenie. Można je ustalić w testamencie, a jeśli tak się nie stanie, wówczas uznaje się, że powinno odpowiadać wartości pracy takiej osoby.

adw. Łukasz Reszka